Tylko 10 proc. brytyjskich wyznawców islamu zdecydowało się na współpracę z policją w ramach programu „Prevent”. Duchowni twierdzą, że inicjatywa spowoduje szpiegowskie nastroje.

Rządowy program „Prevent” mający zapobiegać radykalizacji został skrytykowany przez muzułmańskich duchownych, którzy twierdzą, że narusza on wzajemne zaufanie w ich społeczności i zmusza do szpiegowania. Imamowie ze wschodniego Londynu wspierani przez nauczycieli oraz studentów oświadczyli, że rządowy program prowadzi do „podważenia zaufania w szkołach”

W zgłaszanie przypadków radykalizacji zaangażowało się niewielu muzułmanów. W ubiegłym roku na 3,288 zgłoszeń zaledwie 280 wpłynęło od członków tej grupy wyznaniowej. Prawie 2,2 tys. zgłoszeń wpłynęło od pracowników publicznego sektora, m.in. opieki socjalnej czy szkół. Grupa religijna z północnego Londynu reprezentująca tysiące muzułmanów nawołuje do bojkotu programu rządowego, a muzułmańscy duchowni ze wschodniego Londynu również są pełni obaw, że program ten tak naprawdę podważa zaufanie wśród członków ich społeczności.

Program „Prevent” jest częścią antyterrorystycznej strategii brytyjskiego rządu i polega na pomocy policji oraz agencjom bezpieczeństwa w identyfikacji osób oraz grup biorących udział w radykalizacji muzułmanów. Od czasu ataków w Paryżu brytyjskie służby bezpieczeństwa postawione są w stan najwyższej gotowości. Duża odpowiedzialność spadła również na brytyjskie społeczności muzułmańskie, od których wymaga się większego zaangażowania w zapobieganie radykalizacji.


KJ/polishexpress.co.uk