Jak informuje agencja AFP, co najmniej dwadzieścia osób zginęło w ataku na meczet w afgańskiej prowincji Nangarhar podczas piątkowych modłów. Informacje przekazał agencji przedstawiciel władz Afganistanu. 

AFP podała, że meczet został trafiony z moździerza. Agencja mówiła o śmierci 17 osób. 

Reuters, powołując się na rzecznika gubernatora Nangarharu, informuje, że w meczecie w okręgu Haska Mena doszło do eksplizji. Na skutek wybuchu bomby zawalił się dach meczetu. Według rzecznika gubernatora, zginęło co najmniej dziesięć osób. Inne źródła mówią o 32 zabitych, według niektórych mediów rannych może być nawet sto osób. 

Jak dotąd żadne ugrupowanie bojowników nie przyznało się do ataku.

yenn/PAP, Fronda.pl