Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało dziś mocny spot wyborczy, który ma zmobilizować do głosowania niezdecydowanych, niechodzących na wybory Polaków. 

Do głosowania zachęca znany aktor Janusz Rewiński. Choć przedstawiony dziś spot wyborczy bardzo zabolał posła PO-KO, Jerzego Meysztowicza, jego partyjny kolega, poseł Grzegorz Furgo zareagował na klip znacznie spokojniej. Mało tego, docenił warsztat twórców oraz pochwalił się znajomością z Januszem Rewińskim. 

"Zawsze, kiedy go oglądam, to powoduje on uśmiech na twarzy, bo to świetny aktor"-stwierdził Furgo w rozmowie z portalem tvp.info. 

"Spot niezły warsztatowo. Mogę pogratulować"-dodał polityk. Pytany o "urealnienie" programu Rodzina 500 Plus, przedstawione w klipie w dość ciekawy sposób, a także- o podniesienie wieku emerytalnego, stwierdził, że- owszem- "Polsce grozi katastrofa", ale spowoduje ją wyłącznie "rozdawnictwo PiS". 

"To trzeba sobie jasno i wyraźnie powiedzieć, a tak, to nic więcej. Ludzie sobie dadzą radę"-skomentował Grzegorz Furgo. Polityk jeszcze raz podkreślił, że materiał jest "sprawny warsztatowo", ale, w jego ocenie, spoty nie są kluczowe dla wyniku wyborczego.

yenn/TVP Info, Fronda.pl