Gdy tata opuszczał Platformę, to wówczas przynajmniej obowiązywało publicznie głoszone patriotyczne podejście: stawiania na polską gospodarkę, na tradycyjne wartości. W ciągu tych dwudziestu lat z tej Platformy, która była u swoich początków, nie zostało zupełnie nic” – mówił poseł Prawa i Sprawiedliwości Kacper Płażyński.

Polityk w rozmowie z serwisem niezalezna.pl odniósł się do ostatniego sondażu United Surveys przeprowadzonego dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”. Partia Borysa Budki poniosła w nim sromotną klęskę, odnotowując najniższy wynik w historii. Gotowość zagłosowania na Platformę Obywatelską w wyborach wyraziło zaledwie 12,1 proc. badanych.

Płażyński ocenił, że PO:

[…] zmieniła się w partię wyjałowioną z ludzi będących sprawnymi przywódcami. Platforma jest dzisiaj pustynią intelektualną”.

Przyznał, że on sam od dawna przewidywał, że poparcie dla Platformy w końcu pójdzie mocno w dół. Jak stwierdził, partia ta nie ma Polakom do zaoferowania nic poza nowomową i ogólnikami.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl