35. latek podpalił się w pobliżu budynku rządowego na Placu Niepodległości w Mińsku. Przy pomocy gaśnic udało się ugasić go strażnikom obiektu. W ciężkim stanie trafił do szpitala z oparzeniami ponad 50 proc. ciała.

Mężczyzna miał najpierw coś krzyczeć, później oblał się łatwopalnym płynem, najpewniej benzyną, po czym podpalił. Jego ciało natychmiast objęły płomienie. Podbiegli do niego strażnicy i zaczęli gasić. Następnie mężczyznę zabrała karetka pogotowia.

Po wstępnych oględzinach lekarze stwierdzili, że oparzenia zajmują ponad 50 proc. powierzchni ciała. 35. latek trafił do Republikańskiego Centrum Oparzeń. Na razie nie są znane powody, przez które targnął się na swoje życie.

kak/news.tut.by, tvp.info.pl, kresy.pl