Miasto Słupsk przekazało dotację na mobilną aplikację: „Twój podręczny edukator seksualny”. Aplikacja ta wpisuje się w projekt edukacji seksualnej, promując m.in. masturbację, nielegalne w Polsce metody antykoncepcyjne oraz ideologię gender.

Miasto Słupsk przekazało ponad 42 tys. zł na trwający od września do grudnia ub. roku projekt „Młodzieżowi Edukatorzy Seksualni”. W ramach tegoż projektu przeszkolono 16 seksedukatorów i przeprowadzono warsztaty z 257 uczniami. Najwięcej kontrowersji wzbudza jednak przygotowana przez działaczkę PO, Roksanę Galewską, aplikacja na urządzenia mobilne. W czasie projektu promowano aplikację „Twój edukator seksualny”, która ma być przeznaczona dla osób powyżej 14. roku życia.  

Aplikacja była możliwa do pobrania przez każdego ucznia za pomocą strony internetowej. Kod QR odsyłający do pobrania aplikacji został umieszczony na broszurach informacyjnych używanych w czasie przeprowadzania projektu. Symbol aplikacji to otwarte opakowanie z prezerwatywą. Znaleźć w niej można m. in. instrukcję, jak „doprowadzić do wyjątkowych doznań erotycznych”; informację, według której obecnie najczęstszą przyczyną zakażeń HIV są kontakty heteroseksualne; promocję masturbacji, jako „zupełnie nieszkodliwą formę zaspokajania potrzeb seksualnych” oraz prezentacje środków antykoncepcyjnych, w tym tych, które w Polsce są nielegalne (jak np. podwiązanie jajowodów). Aplikacja promuje również transseksualny styl życia oraz podaje fałszywą informację, że osoby homoseksualne stanowią od 5 do 11 proc. populacji. Poza tym można tam znaleźć również rozmaite formy wyuzdanych zachowań seksualnych i kontakty do organizacji LGBT.

kak/ niezależna.pl