- Kto w UE narusza zasady państwa prawa, musi liczyć się z ograniczeniem korzyści finansowych - oświadczyła w Bundestagu niemiecka kanclerz Angela Merkel
Angela Merkel opowiedziała się za uzależnieniem wypłacania środków z budżetu unijnego od przestrzegania przez państwa członkowskie praworządności.
Dziś rozpoczyna się szczyt Unii Europejskiej. To właśnie ramy finansowe dla UE na lata 2021-2027 będą jednym z tematów obrad szefów państw i rządów.
„Zaproponowane przez Komisję Europejską powiązanie praworządności z finansami UE ma dla nas najwyższy priorytet. Członkostwo w UE oraz wynikające z niego wolności i osiągnięcia muszą wiązać się z odpowiedzialnością w wykorzystaniu unijnych środków” - powiedziała Merkel.
„Kto przy wydatkowaniu środków europejskich narusza zasady państwa prawa, nie powinien w przyszłości oczekiwać od UE, że dalej będzie mógł w nieograniczony sposób czerpać korzyści finansowe. W ten sposób wzmacniamy dobre rządzenie w całej Europie i chronimy interesy milionów podatników” - zaznaczyła
Jak zaznacza Deutsche Welle, "proponowane przez komisję Europejską powiązanie funduszy unijnych z praworządnością będzie zapewne jednym z punktów spornych przy okazji negocjacji o finansach UE."
Polski rząd przeciwstawia się takiemu rozwiązaniu. Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz mówił w lutym, że „te kwestie są rozdzielne”.
bz/dw.com