Według ustaleń RMF FM, wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz z Porozumienia może opuścić partię Jarosława Gowina. Dzięki temu miałaby pozostać w rządzie. Ma to być coraz bardziej brany pod uwagę scenariusz w Prawie i Sprawiedliwości.

Trwają rozmowy nad nową umową koalicyjną w Zjednoczonej Prawicy. Umowa ta ma przede wszystkim umożliwić planowaną na jesień rekonstrukcję rządu. Jej głównym założeniem jest zmniejszenie liczby ministerstw, aby skrócić proces decyzyjny. Aby to mogło stać się możliwe, koalicjanci dysponujący do tej pory dwoma ministerstwami muszą zadowolić się jednym resortem.

Jak informował wczoraj Kamil Bortniczuk z Porozumienia, resort przyznany Porozumieniu zdecydował się objąć sam lider partii Jarosław Gowin. Polityk wcześniej zrezygnował z funkcji wicepremiera i ministra szkolnictwa wyższego, wyrażając w ten sposób swój protest wobec wyborów korespondencyjnych zaplanowanych na 10 maja. Teraz jednak chce znowu wrócić do rządu. Oznaczałoby to najpewniej, że zajmie miejsce Jadwigi Emilewicz.

Jednak zdaniem dziennikarzy RMF FM Prawo i Sprawiedliwość rozważa jeszcze inną możliwość. Środowisko premiera Mateusza Morawieckiego ma zachęcać minister rozwoju, aby opuściła swoje ugrupowanie i pozostała w rządzie jako bezpartyjny fachowiec.

Kolejne spotkanie liderów Zjednoczonej Prawicy poświęcone negocjacjom nad nową umową koalicyjną odbędzie się w czwartek popołudniu. Jak zapowiedział wcześniej prezes PiS Jarosław Kaczyński, rekonstrukcja rządu odbędzie się we wrześniu, najpóźniej w październiku.

kak/RMF FM