Mariusz Max-Kolonko to dziennikarz, a w związku z tym wymagać można od niego kultury osobistej. Niestety, byłego korespondentowi TVP i TVN w USA często puszczają nerwy, a wówczas komentuje rzeczywistość w bardzo brutalny sposób.
Dziennikarz poprzez swój profil facebookowy poinformował o zbieraniu podpisów pod nowopowstającą partią KWW Revolution na rynku w Bolesławcu. Niestety, okazało się, że robił to nielegalnie, bo jak zauważył jeden z internautów, ugrupowanie nie jest jeszcze zarejestrowane przez PKW.
Jak możecie zbierać podpisy, skoro dzisiaj dopiero wpłynęło zawiadomienie do PKW o waszym komitecie? PKW zarejestruje go dopiero w poniedziałek i w świetle prawa dopiero wtedy będziecie mogli zbierać podpisy. Teraz naginacie kodeks wyborczy - napisał komentator.
Opinia przedstawiona przez internautę bardzo nie spodobała się Max-Kolonce. Sposób w jaki skomentował wpis, jest jednak skandaliczny.
Idź się je*ać - napisał dziennikarz.
Choć Mariusz Max-Kolonko nie jest jeszcze pełnoprawnym politykiem, to jednak widać już, jakie miejsce na scenie politycznej zajmie.
mor/DoRzeczy.pl/Fronda.pl