Marszałek Sejmu Elżbieta Witek na spotkaniu z Międzyrzeczu podkreślała, że zwycięstwo Andrzeja Dudy w I turze wyborów nie może spowodować demobilizacji wśród zwolenników prezydenta. „Nie wolno przestać aż do ostatniej godziny rozmawiać z ludźmi, bo mamy mnóstwo argumentów, przykładów – dlaczego Andrzej Duda” – mówiła marszałek.

Wskazała, że prezydent Andrzej Duda jest przede wszystkim wiarygodny i konsekwentny:

- „Przede wszystkim jest wiarygodny, konsekwentny i chce tego, czego my wszyscy chcemy. Z jednej strony pamięć, szacunek dla przeszłości. Okazuje to wszędzie, gdzie jest. Nigdy się na nim nie zawiedliśmy. Zawsze godnie reprezentował Polskę i Polaków wszędzie, gdzie był na świecie. A z drugiej strony, chce silnej rozwijającej się, nowoczesnej Polski, ale potrzebujemy na to kolejne lata” – mówiła.

Marszałek Sejmu podkreśliła, że najważniejsze pytanie przed II turą wyborów prezydenckich dotyczy tego, któremu z kandydatów można ufać:

- „Pan Andrzej Duda dzisiaj, po pięciu latach może stanąć naprzeciwko wyborców, przypomnieć, co obiecywał i powiedzieć, że udało mu się, dotrzymał słowa i wszystkie te najważniejsze obietnice składane w kampanii 2015 r. zostały zrealizowane” – stwierdziła.

Mówiąc o dokonaniach urzędującego prezydenta, Elżbieta Witek przypomniała, że jedną z pierwszych skierowanych przez niego do Sejmu ustaw była ta dotycząca obniżenia wieku emerytalnego, który wcześniej został podwyższony przez rząd PO-PSL.

Marszałek odniosła się też do wprowadzanych programów społecznych, które dbają o polskie rodziny. Zaznaczyła przy tym, że myśląc o tym, co zrobi przez kolejną kadencję, władza musi brać pod uwagę też to, co pozostawi kolejnym pokoleniom. I dlatego właśnie, rząd PiS wraz z prezydentem Andrzejem Dudą postawili na wsparcie dla rodzin, które stanowią postawę narodu i są jego „budulcem”.

Elżbieta Witek zwróciła też uwagę na programy dla samorządów, dzięki którym Polska ma rozwijać się równomiernie. Zaznaczyła przy tym, że wizja poprzedniej władzy była skoncentrowana wyłącznie na dużych miastach, co się nie sprawdziło:

- „Bo o tej Polsce powiatowej nikt nie myślał. My uznaliśmy, że ta Polska powiatowa to jest Polska. My tutaj wszędzie jesteśmy Polakami i wszyscy musimy mieć jednakowo godne warunki do życia i rozwoju i na to stawia pan prezydent Andrzej Duda, i także my” – podkreślała.

kak/PAP, niezależna.pl