- Obserwując ogromny chaos w działaniu rządu, mam poważne wątpliwości, czy Polska, czy polskie służby, są przygotowane – mówił o przyjmowaniu imigrantów Mariusz Kamiński.

W programie „Jeden na jeden” wiceprezes mówił o problemach związanych z weryfikacją sytuacji poszczególnych osób ubiegających się o azyl w naszym kraju.

– Jest to trudne, z uwagi na różnice kulturowe, choćby bariery językowe. Nie jestem pewien, czy polskie służby mają odpowiednią liczbę tłumaczy języka arabskiego. Ale przy odpowiedniej determinacji władz i przestrzeganiu prawa jest to możliwe – ocenił Mariusz Kamiński.

– Obserwując ogromny chaos w działaniu rządu, mam poważne wątpliwości, czy Polska, czy polskie służby, są przygotowane [na przyjęcie uchodźców] – dodał.

Zdaniem Kamińskiego brak odpowiedzi minister spraw wewnętrznych Teresy Piotrowskiej na zaproszenie od prezydenta Andrzeja Dudy to przejaw „braku szacunku dla państwa i arogancji”.

- Prezydent miał prawo poprosić o informacje z pierwszej ręki, w tak ważnych dla państwa sprawach. Abstrahując od tego, jak oceniam kompetencje pani minister Piotrowskiej, jeśli chodzi o zajmowanie się tą sprawą i sprawowanie swojej funkcji. Pani Piotrowska jest szefową MSW i prezydent prosił o szczegółową informację z pierwszej ręki – stwierdził były szef CBA. Odniósł się też do kwestii ewentualnego spotkania prezydenta z premier Ewą Kopacz.

- Permanentna kampania, wykorzystująca rząd, budzi dystans – powiedział.

KJ/300polityka.pl