Prezydent Malty wykazał się dużą odwagą, biorąc pod uwagę współczesne zachodnie normy. Nie zgodził się na wpisanie do prawa legalizacji homo-związków i umożliwienia takim związkom adopcji dzieci. Opozycja oskarżyła prezydenta George’a Abelę o „politykę podziału”.

Polityk powołał się na „powody moralne” komentując swoją odmowną decyzję.

Niestety, prawo i tak zostanie najprawdopodobniej już niedługo uchwalone. Prezydent – elekt, Marie Louise Coleiro Preca twierdzi bowiem, że podpisanie takiej ustawy nie będzie stanowić dla niej żadnego problemu. Urząd obejmie już 4 kwietnia.

Warto przypomnieć że planami wprowadzenia adopcji dzieci przez pary homoseksualne miał być wstrząśnięty sam Ojciec Święty Franciszek. Według relacji maltańskiego biskupa Charlesa Scicluna, wzywał do przeciwdziałania legalizacji takiej adopcji.

Pac/lsn