Wystawienie do wyborów prezydenckich Małgorzaty Kidawy-Błońskiej okazuje się być wielką kompromitacją Platformy Obywatelskiej. Zaliczająca kolejne wpadki kandydatka ma już niewiele ponad 15 proc. społecznego poparcia, i to poparcie które traci każdego dnia.

Jak pisze w portalu tysol.pl Dariusz Łaszyca, o ostatecznej klęsce kandydatki KO przesądziły jest słowa o konstytucji i ludzkim życiu:

-„Kilka rzeczy zadecydowało o tym, że Małgorzata Kidawa-Błońska nie nadaje się na urząd prezydenta RP. Można mieć prezydenta kraju, który ośmiesza siebie i urząd popełniając w każdej werbalnej wypowiedzi kilka językowych lapsusów. Można być prezydentem, która oficjalnie przyznaje się do tego, że nie jest dobra z ekonomii. Można mieć prezydenta co nie zna historycznych faktów. Można mieć prezydenta, która nie potrafi kojarzyć faktów i wyciągać z tego logicznych wniosków. Ale… NIE MOŻNA BYĆ PREZYDENTEM, KTÓRY MÓWI, ŻE KONSTYTUCJA JEST WAŻNIEJSZA OD LUDZKIEGO ŻYCIA. Te słowa to początek końca Platformy Obywatelskiej” – komentuje Dariusz Łaszyca.

 kak/ tysol.pl