Dzisiaj Polska Grupa Lotnicza, której częścią jest LOT, wydała oświadczenie o rezygnacji z zakupu niemieckich linii lotniczych Condor. Transakcja miała być sfinalizowana do końca kwietnia 2020, po wcześniejszym uzyskaniu odpowiednich zgód organów antymonopolowych.

Branże lotnicza i turystyczna przeżywają obecnie ogromną zapaść w związku z pandemią koronawirusa. Jest więc w pełni zrozumiała decyzja PGL o wycofaniu się z transakcji, która generowałaby straty, a co więcej na obecnym etapie nie istnieje możliwość rzetelnego opracowania planów rozwoju oraz stopy zwroty z poczynionych inwestycji.

Jak z kolei pisze na portalu wpolityce.pl Konrad Kołodziejski:

- LOT, podobnie jak większość branży, znalazł się w trudnej sytuacji, ale nie jest na szczęście zagrożony upadkiem. Analitycy rynku lotniczego przewidują, że polski przewoźnik, dzięki swojej wcześniejszej agresywnej strategii rynkowej, ma szansę przeżyć tsunami wywołane pandemią. Nie dają natomiast dużych nadziei mniejszym operatorom z naszego regionu, takim jak czeskie linie CSA, rumuński Tarom czy liniom z Bałkanów i Ukrainy. Jeżeli zamrożenie ruchu lotniczego przedłuży się na wakacje, a na razie wiele na to wskazuje, to rynek lotniczy Europy Środkowej może czekać prawdziwe spustoszenie. 

Polska Grupa Lotnicza w 100 proc. należy do Skarbu Państwa.


mp/pap/wpolityce.pl