W ubiegłym tygodniu nowy właściciel Presspubliki podjął decyzję o zmianie redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej". Z funkcji tej został zwolniony Paweł Lisicki. Zastąpił go Tomasz Wróblewski, dotychczasowy wiceprezes Presspubliki, wcześniej m.in. redaktor naczelny tygodnika "Newsweek Polska" oraz "Dziennika Gazety Prawnej".

 

Według pierwszych informacji Paweł Lisicki dostał propozycję pozostania na stanowisku redaktora naczelnego "Uważam Rze", jednak odmówił. W komunikacie zespołu „Uważam Rze” w najnowszym numerze tygodnika możemy przeczytać inną informację. - Jak Państwo zapewne wiecie, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej" i "Uważam Rze" Paweł Lisicki został zwolniony z obu stanowisk przez nowego właściciela. Jednak szanując zaufanie Czytelników, zgodził się tymczasowo nadal pełnić obowiązki naczelnego – pisze redakcja.

 

Jednak sam Paweł Lisicki zapewnia, że sprawa nie jest przesądzona. Jak powiedział w TVN24, na razie jest naczelnym i możliwe, że pozostanie nim "jeszcze długo''. - Wszystko zależy od tego, jak potoczą się negocjacje z wydawcą – stwierdził.

 

Dalej w komunikacie, redakcja "Uważam Rze" pisze: "nie rozstrzygając na razie o przyszłości, postanowiła pozostać na łamach także grupa kluczowych dziennikarzy i publicystów tygodnika (Jacek Karnowski, Michał Karnowski, Waldemar Łysiak, Marzena Nykiel, Marek Pyza, Piotr Semka, Bronisław Wildstein, Piotr Zaremba, Rafał A. Ziemkiewicz i inni). Jeśli uznamy, że nie możemy dalej pracować jako w pełni wolni dziennikarze, po prostu nas tu Państwo nie znajdziecie".

 

eMBe/Wyborcza.pl/UważamRze