Prezydent RP oddawał dziś cześć mordercy cywilów, Łupaszce. Takie PIS-owskie "przywracanie godności" – napisał w dniu pogrzebu majora Zygmunta Szendzielarza redaktor naczelny "Newsweeka" .
– 65 lat, by przywrócić godność. Ale przywrócić godność nie panu majorowi Zygmuntowi Szendzielarzowi „Łupaszce”, pan pułkownik tę godność zawsze miał i nigdy jej nie utracił (...) poprzez te państwowe uroczystości pogrzebowe przywracamy godność Polsce – mówił prezydent Andrzej Duda podczas wczorajszych uroczystości pogrzebowych "Łupaszki" w kościele Karola Boromeusza.
Podniosła uroczystość zgromadziła wielotysięczne tłumy Polaków. Widok ten był najwidoczniej nie do zniesienia dla pewnej grupy społecznej. Że tak właśnie będzie mogliśmy się spodziewać na dzień przed uroczystościami, kiedy na łamach "Gazety Wyborczej" ukazał się paszkwil na majora Szendzielarza. Wczoraj w tym samym tonie zabrał głos na Twitterze Tomasz Lis. Nie przepuszczając okazji do ataku na prezydenta stwierdził, że oddawał on cześć mordercy cywilów, Łupaszce.
Skandaliczny wpis naczelnego "Newsweeka" niektórych zbulwersował, innych zasmucił, jeszcze innych wcale nie zdziwił. Wywołał jednak falę komentarzy w mediach społecznościowych.
Odezwał się kolejny paszkwilant III RP, Tomasz Lis, opluwając wraz z GieWu Adama Michnika zamordowanego przez komunistów płk. "Łupaszkę. Stalinowiec Stefan Michnik, który wysyłać na śmierć "Żołnierzy Niezłomnych", winien Lisowi pogratulować tej nienawiści do polskich bohaterów – skomentował ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski.
Jakże skomentować takie słowa, jeśli nie tak bardzo trafnym określeniem o walce trzeciego pokolenia AK z trzecim pokoleniem UB.
JJ/Telewizja Republika