Poseł Piotr Liroy-Marzec odniósł się do kwestii ewentualnego kandydowania na prezydenta tego miasta.

Jak mówił Piotr Liroy-Marzec w TVP Kielce:

„Nigdy nie wyjeżdżałem, więc nie miałem gdzie wracać. Jeżeli chodzi o referendum, to nie rozmawiamy o istocie sprawy. Kielczanom dalej nie zostali przedstawieni potencjalni kandydaci. Kielczanie nie chcą iść do referendum i wiedzieć, że chcą zmiany, ale w którą stronę? Chyba będę musiał pierwszy powiedzieć, że kandyduję na prezydenta, żeby ośmielić innych. Pominę to [czy są takie plany]. Mówię czysto hipotetycznie”

– Wszystkim się należy, żeby partie powiedziały, kto będzie startować. Przebijam stawkę, ja pierwszy! – mówił dalej:

„Kielczanom należy się to, żeby przedstawić, kogo chcą różne ugrupowania. Kielczanie muszą się zastanowić, referendum jest podstawą demokracji. Państwo obiecywali w expose, że będą się do obywateli odwoływać ze wszystkim. Nie ma innej formy. Także ważne, żeby w mieście działać skutecznie. To najistotniejsze (…) Natomiast województwo, a szczególnie Kielce potrzebuje skutecznego prezydenta, który skutecznie działa. To się należy wszystkim. Tak samo jak to, żeby partie powiedziały, kto będzie startować. Przebijam stawkę, ja pierwszy!”

emde/300polityka.pl