„Jak wielu katolików wie, radykalna zmiana w muzyce liturgicznej w obrębie Kościoła szła w parze z liturgiczną i architektoniczną destrukcją ostatnich 50 lat. Destrukcja chóru łacińskiego była często usprawiedliwiana tak zwanym duchem Vaticanum Secundum. Jednak ta zmiana przeczy wyraźnej nauce Soboru Watykańskiego II. W rzeczy samej soborowy dokument na temat liturgii tak naprawdę stwierdza: Śpiew gregoriański Kościół uznaje za własny śpiew liturgii rzymskiej. Dlatego w czynnościach liturgicznych powinien on zajmować pierwsze miejsce wśród innych równorzędnych rodzajów śpiewu (Sacrosanctum Concilium, §116)” – pisze na portalu „Church Militant” Jake Ross.

Dwóch kleryków studiujących w Szwajcarii postanowiło tej destrukcji zaradzić i pielęgnować piękną tradycję chorałów gregoriańskich. Brat Stefan Ansinger z Holandii oraz brat Alexandre Frezzato ze Szwajcarii, studenci teologii na Uniwersytecie w Fryburgu, którzy należą do dominikańskiego Zakonu Braci Kaznodziejów, upowszechniają tradycję chorałów gregoriańskich poprzez Internet, zachęcając do subskrybowania ich kanału na YouTube. Swój projekt nazwali „OPChant”, tworząc stronę internetową o podobnej nazwie.

Bracia zakonni nagrywają filmy wideo z poszczególnymi kompozycjami muzyki sakralnej w pięknych wnętrzach starych kościołów położonych w szwajcarskich Alpach. Udostępniają też link do partytury oraz pełne tłumaczenie każdej modlitwy. Oprócz tego udzielają darmowych lekcji internetowych dla tych, którzy chcą się nauczyć tradycyjnego śpiewu. Dzięki nowoczesnej technologii klerycy mogą dotrzeć ze swoją inicjatywą do widzów, słuchaczy i miłośników chorałów gregoriańskich na całym świecie.

Zainicjowany w roku 2019 projekt spotkał się z dużym zainteresowaniem mediów różnych krajów. Wywiady z braćmi pojawiły się w Radio Watykańskim i w holenderskiej telewizji, a informacje o ich działalności można znaleźć w światowych mediach nie tylko w języku hiszpańskim, polskim, angielskim czy niemieckim, ale również językach tak egzotycznych, jak wietnamski, arabski czy japoński.

W chwili obecnej kanał „OPChant” na YouTube ma ponad 22 000 subskrybentów, a bracia, mimo skromnym środków, zamieszczają każdego tygodnia przynajmniej jedno nowe nagranie. Jak pisze Ross, „klerycy odpowiadają na prawdziwy głód piękna wśród wiernych, którzy od zbyt dawna cierpią na brak muzyki sakralnej”.

Jak konkluduje publicysta „Church Militant”: „Czasy są szczególnie trudne dla tych, którzy kochają i promują tradycję. Subskrybując kanał OPChant każdy może wnieść piękne śpiewy do domu, jednocześnie okazując wsparcie pewnym dzielnym (i bardzo utalentowanym) młodym ludziom”.

 

jjf/ChurchMilitant.com