"Nigdy nie jest za późno. Pewne sprawy się nie przedawniają. Zapisali się (Jaruzelski i Kiszczak - przyp. red.) niezbyt chlubnie w historii Rzeczypospolitej Polskiej. Nie uważam, żeby osoby, które są współodpowiedzialne za co najmniej 100 ofiar w czasie stanu wojennego lub w czasie ich rządów, miały być z honorami traktowane. Zresztą i tak uważam, że oni zostali bardzo delikatnie potraktowani" - mówi o sprawie degradacji Jaruzelskiego i Kiszczaka Paweł Kukiz. Lider Kukiz'15 był gościem RMF FM.

Kukiz był poza tym pytany o sprawę ustawy dezubekizacyjnej. Jak przekonywał, jest zasadniczo słuszna, ale nie można wszystkich traktować tak samo. "Z całą pewnością jest, tak. Ale tym esbekom, którzy nie zostali zweryfikowani, albo tym, którym udowodni się, że po roku złożyli jakieś fałszywe oświadczenia i tak dalej" - powiedział Kukiz.

"Od tego jest IPN, aby badać jednostkowe przypadki, czy ktoś oszukał, czy nie oszukał, czy była naciągana weryfikacja, itd. Natomiast nie wolno na drodze ustawy generalizować, wszystkich wrzucać do jednego worka. Z całą pewnością takich rzeczy robić nie wolno" - dodawał.

ol/rmf24.pl