"Tylko nie mów nikomu o Kościele nic dobrego, bo nie będziesz miał z tego fejmu kolego" - tak rozpoczyna się utwór wykonany przez księdza Adama Anuszkiewicza z parafii pw. Wszystkich Świętych w Białymstoku, który jest jego odpowiedzią na głośny film braci Sekielskich.

- Dziś doszło do tego, że jest wstyd się wstydzić. Nie ma żadnej świętości z wszystkiego można szydzić" - rapuje ksiądz Adam Anuszkiewicz w utworze, który został umieszczony na jego profilu w serwisie YouTube.

W piosence słyszymy m.in o tym, że  "pełno jest podziałów w polityce i szkołach, chcą by też tak samo było i w kościołach". "Dziel i rządź, to stare metody i jeden drugiemu rzuca pod nogi kłody".

Jak podkreśla w utworze duchowny, zwolennicy haseł "Bóg, Honor, Ojczyzna" są oskarżani o mowę nienawiści. "Tylko nie mów nikomu, że na Polsce ci zależy, bo że nie jesteś naziolem, nikt ci nie uwierzy" - śpiewa

- Powiedz każdemu, że choć zło w Kościół bije, on się nie zawali, bo w nim Jezus żyje-  podsumowuje ksiądz raper.

 

bz/Polsatnews.pl