Sędzia Irena Kamińska, która niegdyś stwierdziła, że sędziowie to "nadzwyczajna kasta" niedawno zaszokowała opinię publiczną kolejny raz. Podczas konferencji organizowanej przez Fundację Batorego stwierdziła, że pragnie "zemsty" na obecnym rządzie. 

Jak się okazuje, wobec sędzi mogą teraz zostać wyciągnięte konsekwencje. Posłanka PiS i członek KRS, prof. Krystyna Pawłowicz poinformowała na Twitterze, że Krajowa Rada Sądownictwa w piątek ogłosi swoje stanowisko w sprawie wypowiedzi Kamińskiej. 

"Ja będę szczera, ja pragnę zemsty. Dlatego, że mnie arogancja tej władzy, ta bezczelność tak irytuje, że ja pragnę zemsty. Ale jestem też prawnikiem, sędzią wobec czego to wszystko nie może w żaden sposób przypominać działania obecnej władzy, bo nie będziemy od nich lepsi"- stwierdziła na konferencji Fundacji Batorego Irena Kamińska, sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego. 

Prawniczka przekonywała jednocześnie, że obecna konstytucja daje wiele możliwości naprawy działań obecnej władzy, wystarczy tylko pewne rozwiązania z Ustawy Zasadniczej "wyinterpretować, nie naciągając tego zbytnio". Sędzia postulowała również stworzenie nowej ustawy o służbie cywilnej, tak aby urzędnik nie był "funkcjonariuszem partyjnym". 

Jak poinformowała prof. Krystyna Pawłowicz, zasiadająca w KRS posłanka PiS, Rada zajęła się już wypowiedzią sędzi Ireny Kamińskiej podczas rozpoczętego we wtorek posiedzenia. Trwa ono do piątku i to wówczas KRS ma zająć stanowisko w sprawie skandalicznej wypowiedzi sędzi NSA. 

 

 

yenn/Twitter