"W związku ze zdarzeniem, które miało miejsce w nocy, prokurator z udziałem techników kryminalistyki, jak również policji wykonywał czynności procesowe" - powiedziała w sobotę w rozmowie z PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka. Jak uzasadniła, czynności te były prowadzone "w celu zabezpieczenia śladów i dowodów przed ich zniekształceniem bądź zniknięciem".

Jako pierwszy o tym makabrycznym zdarzeniu, jakie wydarzyło się w Szczecinie poinformował portal rmf24.pl. Do zdarzenia miało dojść w trakcie awantury domowej, a głównym powodem tragedii miała się stać "zazdrość o żonę".

Zabójstwa dwóch kobiet miał dokonać mężczyzna z użyciem noża. Następnie miał on popełnić samobójstwo. Ofiarami - według ustaleń portalu – są żona, która zmarła po przewiezieniu do szpitala oraz teściowa.

Policja została wezwana na miejsce tragedii przez 11-letni chłopca.

Na chwilę obecną cały czas trwa zabezpieczanie śladów i gromadzenie materiału dowodowego, a prokuratura nie udziela informacji w tej sprawie.

Ma zostać także przeprowadzona sekcja zwłok tych osób.

 

mp/pap