„Dzis (2 listopada - red.) złożyliśmy żądane przez Sąd Najwyższy wyjaśnienia. Nie jestem najlepszej myśli: można odnieść wrażenie, że SN bdzie starał się obciążyć nas winą za niezarejestrowanie list - gdyż... nie złożyliśmy list we wszystkich Okręgach. A nie zgłosiliśmy, bo Komisje Okręgowe nie chciały ich przyjmować - rozumując zresztą słusznie, że Kodeks Wyborczy pozwala je przyjąć tylko wtedy, gdy towarzyszy im stosowna liczba podpisów lub zaświadczenie PKW, że 21 Okręgów już jest zarejestrowanych. Niezła kołomyjka!” - czytamy na Korwin-Mikke.pl.

 

Nie ma wątpliwości, że proces zapewni reklamę Kongresowi Nowej Prawicy. Ale czy coś więcej? Nawet prezes partii, zwykle „napinający mięśnie”, zdaje się nie mieć złudzeń...

 

mo/Korwin-Mikke.pl