Około pół godziny trwała dyskusja o sytuacji w Polsce i reformach sądownictwa na unijnej naradzie ministerialnej w Brukseli w ramach procedury związanej z artykułem 7. traktatu.

 

Przedstawiciele Komisji Europejskiej mówili o pogarszającej się sytuacji, a później w rozmowie z dziennikarzami relacjonowali, że nie przekonały ich wyjaśnienia polskiej strony. Konferencja prasowa ministra do spraw europejskich Konrada Szymańskiego odbędzie się o 18.00. Natomiast, jak ustaliło Polskie Radio, podczas dyskusji za zamkniętymi drzwiami, minister odpierał zarzuty i zapewniał o gwarancjach niezależności wymiaru sprawiedliwości.

W imieniu Komisji wypowiadali się jej wiceszefowa Vera Jourova oraz komisarz odpowiedzialny za sprawiedliwość Didier Reynders. - Komisja będzie obiektywna i sprawiedliwa, będziemy kontynuować procedurę związaną z artykułem 7. Musimy mieć gwarancje, że możemy Polsce zaufać, a zaufanie, jeśli chodzi o wymiar sprawiedliwości, jest kluczowe - mówiła wiceprzewodnicząca Komisji.

Komisarz odpowiedzialny za sprawiedliwość powiedział, że nie przekonały go tłumaczenia polskiego ministra, choć przyznał, że niektóre zmiany w reformie sądownictwa są pozytywne.

- Było sporo szczegółów i jestem zadowolony, że mogłem je usłyszeć, ale wciąż jesteśmy zaniepokojeni wieloma kwestiami. Wymieniłem postępowania dyscyplinarne przeciwko sędziom, którzy kierowali pytania do unijnego Trybunału Sprawiedliwości. Będziemy kontynuować dialog z polskimi władzami i monitorować uważnie sytuację - dodał komisarz zajmujący się sprawiedliwością.

Odpowiedź polskiego ministra

Minister do spraw europejskich Konrad Szymański podczas dyskusji na unijnej naradzie zapewniał, że w Polsce przestrzegane są rządy państwa prawa. Podkreślał, że orzeczenia unijnego Trybunału Sprawiedliwości są respektowane i że sędziowie mają gwarancje niezależności. Odnosząc się do zarzutów dotyczących postępowań dyscyplinarnych przeciwko sędziom, minister Szymański powiedział, że sprawa trafiła do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, bo skargę złożyła Komisja Europejska i nieodpowiednie jest teraz organizowanie politycznej dyskusji na ten temat.

W sprawie procedury związanej z artykułem 7. unijnego traktatu Polska wielokrotnie podkreślała, że jest gotowa odpowiadać na wszelkie pytania, ale według niej ta formuła już się wyczerpała. Komisja Europejska rozpoczęła tę procedurę w grudniu 2017 roku. W kolejnym roku niemal co miesiąc odbywały się dyskusje na ten temat na unijnej naradzie ministerialnej, zorganizowano trzy wysłuchania, ostatnie w grudniu ubiegłego roku. W tym roku dyskusje odbywały się rzadziej. Dziś przedstawiciele Komisji Europejskiej zapowiedzieli, że będą chcieli kontynuowania debaty na ten temat na radach ministerialnych.

 

bz/IAR