Komendant Szwalbe na początku rozmowy z „Wyborczą” przyznaje, że nie jest osobą wierzącą. Zapewnia jednak, że szanuje światopogląd innych ludzi i wyznawane przez nich religie. „o prostu uznałem, że urząd, w którym ja pełnię służbę, jest miejscem, do którego mogą trafić osoby o różnych przekonaniach religijnych, jak i bezwyznaniowcy, i uznałem, że zgodnie z przepisami powinno się tutaj znajdować tylko godło państwowe” - wyjaśnia.

Szwalbe dodaje, że krzyże zostały zdjęte w jego pokoju, sekretariacie i pokoju narad. „Jeśli ktoś mówi o komisariatach, może kieruje się jakimiś prywatnymi rozmowami, które prowadziłem. Nigdy nie miało to charakteru polecenia służbowego, żeby zdejmować krzyże. Jestem od tego daleki” - zapewnia w rozmowie z „Wyborczą”.

Komendant odpowiada także na zarzuty, jakoby przeniósł sekretarkę na inne stanowisko, gdy kobieta odmówiła zdjęcia krzyża w sekretariacie. „To nie tak. Prawdą jest, że pani sekretarka została delegowana na inne stanowisko służbowe, bez zmiany wysokości uposażenia i charakteru wykonywanej pracy. Pracuje obecnie na równorzędnym stanowisku w I komisariacie. Zapewniam, że nie miało to żadnego związku ze sprawą krzyż”.

Szwalbe zapewnia ponadto, że nie namawiał policjantów, aby nie uczestniczyli w pielgrzymkach na Jasną Górę, zaś doniesienia, jakoby miał naciskać na wikarego z miejscowości Sadowne, aby ten sprostował swoją homilię uznaje za „jedno wielkie niedomówienie”. Dodaje, że jeśli jego podwadni mają życzenie, aby obraz ze świętym wisiał na komendzie, to on nie widzi przeciwskazań.

W poniedziałkowe popołudnie ukazało się na stronie internetowej KMP w Radomiu oświadczenie insp. Karola Szwalbe, w którym wyjaśnia on, że jako osoba niewierząca zdecydował się na zdjęcie krzyża w swoim gabinecie. „Wyrażam ubolewanie, że niektóre osoby mogły moje postępowanie odebrać jako atak na ich przekonania religijne. Gwarantuję – nigdy nie było to moją intencją” - czytamy w oświadczeniu.

Na praktyki insp. Szwalne w anonimowym liście do komendanta mazowieckiej policji poskarżyli się podwłani. „Jest to dla nas upokarzające i poniżające. To nie czasy komunizmu, abyśmy bali się mieć zawieszone w pracy krzyże czy obrazki świętych” – napisali, domagając się tym samym dymisji Szwalbego.

W poniedziałek doniesienie w sprawie usunięcia krzyży przez szefa radomskiej policji trafiło do Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

MBW/Wyborcza/Nasz Dziennik/Kwp.radom.pl