W związku z incydentem, jaki miał miejsce w Radomiu w sobotę, kiedy doszło do starcia narodowców z uczestnikami manifestacji KOD, odwołano komendanta policji, Piotra Kostkiewicza.
W momencie, gdy doszło do bójki, w pobliżu nie było żadnego patrolu policji – twierdzili manifestanci. Szef MSW Mariusz Błaszczak zaprzecza tym doniesieniom, jednak dodaje, że siły policji były zbyt małe. Zapowiedział w związku z tym kontrolę w radomskiej policji i wyciągnięcie konsekwencji.
Jak podaje echodnia.eu – w trakcie starć na deptaku policjanci uczestniczyli w pikniku rodzinnym – zamkniętej imprezie w Muzeum Wsi Radomskiej, którą firmował Komendant Policji w Radomiu.
W związku z bójką postawiono zarzuty trzem mężczyznom.
W związku z kontrolą odwołano ze stanowiska Komendanta Policji w Radomiu:
„Zespół kontrolny wykazał uchybienia przy realizacji zabezpieczenia sobotniego zgromadzenia w postaci skierowania zbyt małych sił policji. W związku z powyższym został odwołany ze stanowiska Komendant Miejski Policji w Radomiu”
dam/echodnia.eu,Fronda.pl