Kolejny atak we Francji. 12 osób zostało rannych po tym, jak do restauracji wrzucono koktajl Mołotowa. Obrażenia odnieśli goście, personel oraz policjanci.

Do szpitala trafiły trzy osoby. Na szczęście nikt nie zginął.

Nie wiadomo, jakie było podłoże ataku. Francuska policja mówi, że nie chodzi o terroryzm, ale czy francuskiej policji można wierzyć? Prawdopodobnie nie. Wiadomo jedynie, że przed atakiem doszło do nieudanej próby kradzieży w tej samej restauracji. Być może atak przy użyciu koktajlu Mołotowa był rodzajem zemsty.

Nie podano, kto dokonał tych czynów, choć w zwiążku z lokalizacją- mowa o Aubervilliers, w departamencie Seine-Saint-Denis na północy Paryża - może wskazywać na imigrantów.

Po ataku budynek zajął się ogniem. Gasić go musiało 50 strażaków.

mod