Sędzia Waldemar Żurek jest podejrzany o to, że nie zapłacił podatku od czynności cywilnoprawnych, a za dwa dni w Sądzie Apelacyjnym w Rzeszowie odbędzie się przeciwko niemu rozprawa ws. dyscyplinarnej.

Sędzia zwyczajem elit donoszących i szkalujących Polskę postanowił poskarżyć się i poszukać medialnego wsparcia, tym razem w Onecie.

- To nie są wyroki, tylko „neo-wyroki”, podobnie jak orzekają je „neo-sędziowie”. I jest bardzo prawdopodobne, że gdy już uda się nam w Polsce odzyskać praworządność, to znaczna część tych neo-wyroków może zostać uchylona. Tym bardziej, że patrząc na poziom oraz zaangażowanie polityczne niektórych tych neo-sędziów mam poważne wątpliwości co do tego, co wyszło spod ich ręki – powiedział Żurek, przy czym warto dodać, ze sam jest on członkiem skrajnie upolitycznionego stowarzyszenia „Themis”.

- W wielu aspektach mamy już dziś w Polsce pełnoobjawową Białoruś – dodał, próbując straszyć tworzącym się reżimem.

- Porównywanie Polski do Białorusi jest oznaką całkowitego oderwania Waldemara Żurka od rzeczywistości. Nie ma się jednak co dziwić. Bunt sędziowski nie interesuje Polaków, którzy domagają się reformy sądownictwa – czytamy w komentarzy na portalu w polityce.pl

 

mp/onet/wpolityce.pl