Przed kilkoma dniami przedstawiciele Kurii Rzymskiej spotkali się z kardynałem Reinhardem Marxem, jego współpracownikami oraz innymi niemieckimi biskupami. Celem było przekazanie odpowiedzi Ojca Świętego delegacji niemieckiego Episkopatu w sprawie wątpliwości dotyczących udzielania Komunii świętej protestantom żyjącym w związku małżeńskim z katolikami. Odpowiedź Watykanu ostro skrytykował kardynał Willem Eijk, Prymas Holandii.

Jak informuje serwis pch24.pl – kardynał w artykule zamieszczonym na łamach portalu „National Catholic Register” pisze, że odpowiedź Ojca Świętego, która przekazana została przez prefekta Kongregacji Nauki Wiary delegacji niemieckiej Konferencji Episkopatu jest „całkowicie niepojęta”.

Przypomnijmy - Papież Franciszek oczekuje od niemieckich biskupów, że ci znajdą rozwiązanie w miarę możliwości „jak najbardziej jednomyślne” jeśli chodzi o udzielanie Komunii protestantom z małżeństw mieszanych.

Prymas Holandii podkreślił:

Doktryna Kościoła i praktyka odnosząca się do udzielania sakramentu Eucharystii protestantom jest całkowicie jasna”.

Dalej zacytował fragment Kodeksu Prawa Kanonicznego, który mówi jasno:

jeśli istnieje niebezpieczeństwo śmierci albo przynagla inna poważna konieczność, uznana przez biskupa diecezjalnego lub Konferencję Episkopatu, szafarze katoliccy mogą godziwie udzielać wymienionych sakramentów także pozostałym chrześcijanom, nie mającym pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, którzy nie mogą się udać do szafarza swojej wspólnoty i sami o nie proszą, jeśli odnośnie do tych sakramentów wyrażają wiarę katolicką i do ich przyjęcia są odpowiednio przygotowani” (Kan. 844, par. 4).

Tu kard. Eijk zaznacza, że chodzi wyłącznie o sytuacje nadzwyczajne, w szczególności przypadków zagrożenia życia i przypomina, że interkomunia dotyczy wspólnot prawosławnych, które posiadają ważnie wyświęconych kapłanów i są szafarzami prawdziwych sakramentów, także sprawujących Najświętszą Ofiarę.

Holenderski kardynał dodaje, że różnice doktrynalne między katolikami a luteranami jeśli chodzi o Najświętszy Sakrament są bardzo głębokie. Kościół wierzy, że po przeistoczeniu Ciało i Krew Pana Jezusa zachowują trwale swą istotę pod postaciami chleba i wina, podczas gdy wedle luteran realna obecność ma miejsce tylko w tracie nabożeństwa.

Dlatego też – podkreśla kard. Eijk – nie należy udzielać Komunii protestantowi nawet wtedy, gdy ten jest poślubiony katolikowi, ponieważ nie żyje on w pełnej komunii z Kościołem katolickim, a więc także nie wyznaje jasno wiary w Najświętszy Sakrament.

Hierarcha zaznacza, że przypadki protestantów chcących przyjmować Komunię, a którzy są współmałżonkami katolików, są nieliczne. Dodaje, że te „kilka wyjątków” szybko przerodzi się w powszechną praktykę i do Komunii świętej przystępować będą chcieli już nie tylko protestanci żonaci lub zamężni z katolikami. Podkreśla też:

Ojciec Święty powinien przekazać delegacji niemieckiej Konferencji Episkopatu klarowne wytyczne, oparte na jasnej doktrynie i praktyce Kościoła”.

Dalej czytamy:

Kiedy brak klarownego przekazu [prawd wiary] wobec wiernych, powstaje wielkie zamieszanie, a jedność Kościoła jest zagrożona. Tak jest również w przypadku kardynałów, którzy publicznie proponują błogosławienie związków homoseksualnych, co jest diametralnie przeciwne doktrynie Kościoła, opartej na Piśmie Świętym”.

Kardynał na koniec swojego tekstu stwierdza, że biskupi, a w szczególności Następca Piotra, nie zachowują i nie przekazują wiernie oraz w jedności depozytu wiary, która zawarta jest w Piśmie Świętym oraz Świętej Tradycji. W tym momencie stwierdza też, że musi zacytować art. 675 Katechizmu Kościoła Katolickiego, który brzmi:

Przed przyjściem Chrystusa Kościół ma przejść przez końcową próbę, która zachwieje wiarą wielu wierzących (Por. Łk 18, 8; Mt 24, 12). Prześladowanie, które towarzyszy jego pielgrzymce przez ziemię (Por. Łk 21,12; J 15,19-20). odsłoni "tajemnicę bezbożności" pod postacią oszukańczej religii, dającej ludziom pozorne rozwiązanie ich problemów za cenę odstępstwa od prawdy. Największym oszustwem religijnym jest oszustwo Antychrysta, czyli oszustwo pseudomesjanizmu, w którym człowiek uwielbia samego siebie zamiast Boga i Jego Mesjasza, który przyszedł w ciele (Por. 2 Tes 2, 4-12; 1 Tes 5, 2-3; 2 J 7; 1 J 2, 18. 22)”.

dam/pch24.pl,Fronda.pl