Kardynał Joseph Zen, emerytowany biskup Hongkongu, opublikował na swoim blogu wpis, w którym zwraca uwagę na fakt, że papież Franciszek wciąż nie odpowiedział na jego dubia w sprawie wytycznych duszpasterskich, jakie rok temu Watykan skierował do kapłanów w Chinach. Watykańskie wytyczne podawały powody, dla których chińscy księża z podziemnego Kościoła powinni się oficjalnie zarejestrować. Tuż po ich opublikowaniu kard. Zen skrytykował dokument, uważając m.in., że jest on „całkowicie przeciwny kościelnej doktrynie, ponieważ zachęca ludzi do bycia częścią Kościoła schizmatyckiego”.

Stwierdziwszy, że od roku nie usłyszał od papieża Franciszka „ani słowa” i nie jest pewien, czy jego listy dochodzą do ojca świętego, kard. Zen wyraża nadzieję, że to, co napisał na blogu, w jakiś sposób do niego dotrze. Jednocześnie wysuwa oskarżenia pod adresem watykańskiego sekretarza stanu kard. Pietro Parolina. „Parolin sam jeden dopełnił teraz trylogię mordowania Kościoła w Chinach” – napisał emerytowany biskup Hongkongu.

Trzy części tej „trylogii mordowania Kościoła w Chinach” to według kard. Zena: 1) tajne porozumienie Watykanu z chińskimi komunistami z września 2018 r. w sprawie powołania biskupów katolickich w Chinach, 2) legitymizacja siedmiu ekskomunikowanych chińskich biskupów oraz 3) „Wytyczne duszpasterskie na temat cywilnej rejestracji duchowieństwa w Chinach” z 28 VI 2019 r.

Kard. Zen podkreśla, że niejasne są kryteria powołania biskupów w porozumieniu z rządem chińskim, gdyż tekst tego porozumienia z 2018 r. pozostaje tajny. Stąd kardynał wątpi w to, czy Watykan ma ostatnie słowo w aprobowaniu kandydatów. Za „bardziej niszczycielską” dla Kościoła uznał on jednak legitymizację siedmiu ekskomunikowanych biskupów, którzy zostali „wyświęceni” bezprawnie w tzw. Patriotycznym Stowarzyszeniu Katolików Chińskich, które jest pod kontrolą komunistów. Mimo że nie wykazali oni skruchy i zmiany zachowania oraz „potwierdzili swą lojalność wobec ateistycznego rządu”, otrzymali jurysdykcję nad diecezjami. „To było dla nas zdumiewające: Powierza owce wilkom!” – napisał o decyzji papieża kard. Zen.

Z kolei wspomniane już wytyczne duszpasterskie opublikowane 28 VI zeszłego roku kard. Zen uznał za „najokrutniejszą rzecz”, jaka się wówczas wydarzyła. Stwierdził też, że był to śmiertelny „ostatni cios”, jaki kard. Parolin jako sekretarz stanu zadał Kościołowi w Chinach. Swoje zastrzeżenia i wątpliwości wyraził kard. Zen w wysłanych 1 lipca 2019 roku do papieża Franciszka dubiach. Chiński hierarcha nie otrzymał na nie do tej pory żadnej odpowiedzi od ojca świętego. Stwierdził też, że mógł się naocznie przekonać 3 lipca 2019 r. na kolacji z papieżem Franciszkiem, że kard. Parolin, który był również obecny, „manipuluje ojcem świętym”.

 

jjf/LifeSiteNews.com