Jarosław Kaczyński mówił w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" również o pomyśle Polski na politykę zagraniczną. Jego zdaniem, warto byłoby powrócić do modelu z czasów prezydentury śp. Lecha Kaczyńskiego oraz rządu tworzonego przed dziesięcioma laty przez prezesa PiS. 

"Zawsze uważałem, iż ten model zastosowany przez mojego śp. Brata i mnie jako premiera sprawdził się i warto by było go powtórzyć"- powiedział Kaczyński. Jak przyznał, w okresie kiedy kierował rządem, sprawy zagraniczne były koordynowane przez ośrodek prezydencki, a nie resort spraw zagranicznych. 

"Na Rady Europejskie może jeździć też prezydent. Musi oczywiście uzgadniać stanowisko z rządem, lecz nic nie stoi na przeszkodzie, by otrzymał pełnomocnictwo i reprezentował kraj"- ocenił lider PiS. 

Jak wyjaśnił Kaczyński, fakt, że dziś polska polityka zagraniczna nie działa w ten sposób, może być przyczyną napięć między prezydentem a obozem rządzącym. 

yenn/"Gazeta Polska", Fronda.pl