Dzisiaj w Lublinie odbyła się konwencja Forum Młodych PIS. Wziął w niej udział prezes partii, Jarosław Kaczyński. Powiedział: „Dobra zmiana, obóz dobrej zmiany, na którego czele stoi Andrzej Duda to obóz wolności! Na dziś i na jutro chcemy tej wolności”. Hasłem spotkania były słowa: „Wiemy czego chcemy”.

Kaczyński w czasie swojego wystąpienia odniósł się do kilku fundamentalnych kwestii. Mówił m.ni: o wolności. „Najczęściej mówi się o wolności od czegoś i wolności do czegoś. Ten pierwszy rodzaj wolności to wszystko to, co zabezpiecza przed opresją. Ten drugi rodzaj wolności ma nieco inny charakter i wiąże się z tą pierwszą, ale to wolność do czegoś (…). Zależy od szeroko rozumianej konstrukcji społecznej, ekonomicznej. Tylko taki kraj, w którym ta wolność jest rzeczywiście faktem, może być uznany przez ludzi dojrzałych, zorientowanych, mających poczucie własnej godności za kraj właściwy” – powiedział.

Prezes PIS podzielił się z młodymi sowimi spostrzeżeniami. Mówił: „Wolność jest zagrożona i właściwie dzisiaj można powiedzieć, że dzisiaj się cofa w wielkiej części tych państw, gdzie w sensie prawnym gwarancje wolności istnieją i ta wolność jeszcze nie tak dawno temu była tam rzeczywiście zachowywana, była praktyką społeczną. Ale dzisiaj poprawność polityczna i związana z nią cenzura de facto, ale już często także de iure, cenzura prowadząca nawet do stosowania środków represyjnych wobec ludzi, którzy mówią rzeczy wedle poprawności politycznej niewłaściwe, to wszystko powoduje, że trudno już mówić o wolności”.

Nastrój panujący na spotkaniu udzielił się Kaczyńskiemu, który powiedział: „My jesteśmy obozem wolności, a jeśli wolność ma się nie cofać, a poszerzać, także jeśli chodzi o praktyczną wolność człowieka, który ma dostęp do mieszkania, do kultury, jeżeli chcemy by to wszystko co w naszym świecie, naszej cywilizacji jest tak pociągające, tak piękne, to wszystko co może zapewnić ludziom piękne życie, było nie tylko marzeniem, ale przyszłością naszego narodu, to musimy powiedzieć jasno – Andrzej Duda musi zostać prezydentem RP!”

Głos zabrali również młodzi działacze. Jedna z nich powiedziała: „Są w Polsce miejsca, gdzie równość jest rozumiana fałszywie. Według medialnych doniesień nawet w Warszawie (…) obserwujemy nierówność płac kobiet w ratuszu stołecznym (…). To kolejna niespełniona obietnica. Ta różnica wynosi nawet kilkaset złotych miesięcznie. Panie Trzaskowski, my nie chcemy jako kobiety chodzenia na parady równości. My chcemy być szanowane. Pokazał pan, że ma pan ostatnio problemy z pamięcią, więc przypominam o pana zobowiązaniu”.

Jarosław Kaczyński zwrócił się do młodych: „Wy, młodzi, powinniście być optymistami. A ja, chociaż nie młody, też jestem optymistą. Pierwsza tura! Zwyciężymy”.

ks/ wPolityce