Państwa członkowskie Unii Europejskiej zgodziły się na przyjęcie kolejnego pakietu sankcji przeciw Rosji. Przewiduje on m.in. embargo na rosyjski węgiel. Na wniosek Niemiec ta decyzja wejdzie jednak w życie z czteromiesięcznym opóźnieniem.
Po ujawnieniu ludobójstwa w Buczy szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaprezentowała piąty pakiet sankcji przeciw Rosji. Źródło PAP w Brukseli poinformowało, że ambasadorowie państw członkowskich porozumieli się w sprawie ich przyjęcia. Jeszcze dziś ma zakończyć się formalna procedura wprowadzenia nowych restrykcji.
Kolejne restrykcje to zamrożenie aktywów kilku rosyjskich banków, zakaz wstępu do portów UE dla rosyjskich i obsługiwanych przez Rosję statków czy zakaz importu różnych produktów. Pakiet przewiduje również wprowadzenie embarga na import rosyjskiego węgla. Na wniosek Niemiec wejdzie on jednak w życie dopiero za cztery miesiące.
Te sankcje to zbyt mało dla Parlamentu Europejskiego. Wczoraj eurodeputowani przegłosowali rezolucję, w której wezwali do natychmiastowego i pełnego embarga również na ropę, gaz i paliwo jądrowe z Rosji. To sankcje, których od początku wojny domaga się polski rząd. Blokuje je jednak kilka europejskich państw z Niemcami na czele. Blokowanie sankcji dot. gazu i ropy zapowiedział też Viktor Orban.
kak/PAP, Euronews, DoRzeczy.pl