Zgodnie z zapowiedziami, Rosja podjęła decyzję odwetową po tym, jak Czechy zadecydowały o wydaleniu 18 rosyjskich dyplomatów, który zidentyfikowano jako oficerów służb specjalnych Rosji. Rosja za osoby niepożądane uznała 20 dyplomatów ambasady Czech w Moskwie.

Informację na temat uznania rosyjskich dyplomatów przekazał wczoraj premier Andrej Babis. Teraz o uznaniu za osoby niepożądane 20 czeskich przez Rosję poinformowano czeskiego ambasadora w Moskwie.

Czechy, które zidentyfikowały wspomnianych rosyjskich dyplomatów jako oficerów służb specjalnych Rosji twierdzą, że rosyjskie organy specjalne zaangażowane były w wybuch, do jakiego doszło w wojskowym składzie amunicji w Vrbieticach z 2014 roku. Zginęły w nim dwie osoby.

Polskie MSZ poinformowało o wsparciu Czech w tej decyzji. Podobna informacja pojawiła się ze strony NATO.

Rosja naturalnie odpierała ataki. Stwierdzono, że to „gołosłowne i zmyślone preteksty” oraz zapowiedziano działania odwetowe. Te właśnie nastąpiły.

dam/PAP,Fronda.pl