Kolejna szokująca informacja na temat Klaudii Jachiry, która z list Koalicji Obywatelskiej wystartuje w wyborach do Sejmu. Jak się okazuje, zagrała ona w filmie, który gloryfikuje Armię Czerwoną!

Jeśli przedstawia się to tak, jak w tym filmie, to jest to jawna manipulacja i kłamstwo - zamiast okupantów mamy wyzwolicieli, zamiast okupantów mamy pomoc humanitarną”

- takimi słowami ocenił produkcję „Jedynka” Kiriłła Bielewicza, w której wystąpiła Jachira, Tadeusz Płużański w rozmowie z niezalezna.pl.

Film ten powstał w 2015 roku w Rosji, finansowało go rosyjskie ministerstwo kultury. Produkcja ta opowiada o Armii Czerwonej, która prowadzi ofensywę na ziemiach polskich w 1944 roku. Sowieci pokazywani są w niej jako żołnierze ratujący polskie dzieci.

Płużański w rozmowie z portalem produkcję określił mianem „jawnej, otwartej rosyjskiej propagandy, rodem z czasów sowieckich, rodem z czasów stalinowskich”.

Historyk przyznał, że oczywiście mogły zdarzać się przypadki ratowania dzieci przez czerwonoarmistów, jednak:

Chodzi o kontekst - że Armia Czerwona przyszła tutaj, żeby okupować Polskę, żeby kolonizować nasz kraj. Głównym ich zajęciem było właśnie to, a niestety wiązało się to z rabowaniem, mordowaniem i gwałceniem”.

Przypomniał, że komuniści w Polsce mordowali często nie patrząc w ogóle na wiek. Jako przykład podał Danutę Siedzikównę „Inkę”. Stwierdził też, że jeśli chodzi o Jachrę, to ma ona „tendencję do udziału w przedsięwzięciach, które są z założenia anytypolskie”.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl