Wygraliśmy mimo walki na zasadzie jeden przeciwko wszystkim, przy niezwykle ostrej kampanii, często łamiącej wszelkie zasady” – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński komentując wynik wyborów prezydenckich, w których zwyciężył Andrzej Duda.

Jak zaznaczył prezes PiS w rozmowie z PAP – dlatego zwycięstwo tak bardzo go cieszy. Dodał również:

Działał potężny, wydaje nam się, że także inspirowany z zewnątrz front medialny, a także front różnego rodzaju nadużyć, łamania prawa. Polegał przede wszystkim na masowym niszczeniu banerów z wizerunkiem Andrzeja Dudy, a reakcja na to ze strony odpowiednich służb był bardzo słaba”.

Jarosław Kaczyński został też zapytany o fakt niskiego poparcia dla Andrzeja Dudy wśród młodego pokolenia oraz o to,czy nie obawia się, że młodzi z elektoratu PiS odpływają. Prezes PiS odparł, że jego ugrupowanie nie lekceważy tego, co miało miejsce jeśli chodzi o młode pokolenie. Wskazał między innymi na tendencję wśród młodych ludzi do oczekiwania zmiany i nowości. Dodał również:

Nie można tutaj jednak również lekceważyć wpływu mediów czy opiniotwórczych ośrodków na młodych ludzi, którzy są z natury rzeczy mniej doświadczeni życiowo, nie mają we własnych życiorysach wielu elementów porównawczych, które mają starsi. Dlatego mogą być podatni na rozmaite działania perswazyjne”.

Jarosław Kaczyński podkreślił również, że w Polsce nie ma miejsca ograniczanie żadnych praw, szczególnie wolności słowa, która jest u nas mocniejsza niż w innych krajach Europy. Twierdzenia, że w Polsce mamy do czynienia z atakiem na demokrację czy wolności obywatelskie nazwał „oderwanymi od rzeczywistości”. Dodał też,że w Polsce widoczny jest niespełniany warunek demokracji, a więc równowaga w mediach między różnymi opcjami. Pytany o kwestię repolonizacji mediów powiedział między innymi:

Nie mamy zamiaru niczego ustawiać. Natomiast sytuacja w polskich mediach jest dość dziwna na tle innych państw, teraz już także tych bliskich nam, np. Czech. Tam to się zmieniło i my też uważamy, że to się powinno zmienić”.

Zaznaczył, że media w Polsce „powinny być polskie”. Powiedział też, że nie można zakazać im brania udziału w kampaniach, które jego zdaniem mogą być inspirowane zewnętrznie, ale:

Możemy doprowadzić, do tego, że mediów, które patrzą na rzeczywistość bardziej realistycznie, będzie więcej niż w tej chwili. W tym kierunku będziemy próbować działać”.

Wyraził nadzieję, że uda się doprowadzić do tego, że w Polsce będziemy mieć do czynienia z większym pluralizmem jeśli chodzi o rynek medialny. Zaznaczył jednak, że nie stanie się tak przez narzucenie tego siłą czy ograniczeniami prawnymi, ale „regułami, które wszyscy akceptują”. Dodał też, że obecnie nie ma żadnych prac nad dekoncentracją mediów, jednak nie wykluczył, że takie propozycje ze strony obozu rządowego się pojawią:

Będziemy się starali robić wszystko, żeby sytuacja pod tym względem się unormowała, ale nie zrobimy niczego, co by godziło w wolność mediów”.