Nie może być w Polsce źle za obecnych rządów, skoro nawet tam, gdzie podobno „kozy kują” czyli w Pacanowie przyznano prawa miejskie i ludzie się z tego cieszą. Przedstawiciele opozycji totalnej, w tym zwłaszcza posłowie PO z Antonim Mężydło na czele postanowili na sejmowej komisji „wykończyć” polski rząd, namawiając Polaków, by więcej używali prądu, więcej świecili, bo wtedy drogi prąd „wykończy” polski rząd.

Ku rozpaczy PO i N do podwyżek cen prądu nie doszło. Chciało by się, przynajmniej w sferze umysłowej życzyć opozycji Fiat-Lux. Polacy najwyraźniej postanowili też „wykończyć” tak nielubiany przez PO i byłego premiera Donalda Tuska - polski ciągle jeszcze - LOT i to lataniem na potęgę, bo w 2018r. przewiózł on już ponad 8 milionów pasażerów i zarobił blisko 200mln zł., „co gorsze” zanosi się, że będą równie często latać również w 2019r. i LOT pobije kolejne rekordy przewozów pasażerów, podobnie jak polskie PKP, które przewiozły w 2018r. blisko 300 milionów osób. Żeby było jeszcze śmieszniej niemieckie gazety i niemieccy politycy obawiają się, że budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) w Baranowie może „wykończyć” zbyt kosztowny i bardzo opóźniony, nowy port lotniczy w Berlinie.

Prezes TVP Jacek Kurski postanowił „wykończyć” konkurencyjne, komercyjne stacje telewizyjne swym Sylwestrem Marzeń, który oglądało nawet 8 milionów widzów, a z kolei polscy turyści postanowili „wykończyć” górali w Zakopanem zajmując wszystkie hotele, pensjonaty i kwatery, choć raczej wykończyli zasoby własnych „dudków”.

Niektórzy dziennikarze, zwłaszcza ci z „Rz”, politycy PO i N postanowili najwyraźniej „wykończyć” polskiego złotego, wysokie, polskie PKB (5 proc) i szybko rosnący polski eksport, powracając do pomysłu szybkiego przyjęcia przez Polskę euro, przed czym słusznie przestrzega prezes NBP prof. Adam Glapiński.

Inna prof. Jadwiga Staniszkis postanowiła „wykończyć” rozum i resztki przyzwoitości ogłaszając, że dziś w Polsce jest gorzej niż w Rosji prezydenta Władimira Putina, a nawet tak źle jak w Rosji Bolszewickiej, tak jakby wszędzie w polskiej krainie: głód, łagry i masowe rozstrzeliwania.

Inny, jeszcze bardziej śmieszny piewca totalnych Waldemar Kuczyński chce „wykończyć” suwerenność jako największe nieszczęście Europy. Redaktor „GW” Adam Michnik chce zaś „wykończyć” „PiS-owski smog, życiodajnym tlenem wprost z ulicy Czerskiej”, zaś część kasty sędziowskiej chce „wykończyć” resztki poczucia sprawiedliwości wśród Polaków i wiarę w prawdziwą niezawisłość oraz apolityczność sędziów.

Wielu Polaków postanowiło „wykończyć” nadwymiarowe, poświąteczne kilogramy, podejmując zobowiązania o systematycznym odchudzaniu się w 2019 r., chcą „wykończyć” polski cukier, bo coraz mniej słodzą i polskie kopalnie soli, bo coraz mniej solą - dobrze, że czasem jeszcze coś popieprzą. Niektóre Polki postanowiły „wykończyć” swych życiowych partnerów biorąc w swe ręce ich karty kredytowe, by „wykończyć” galerie handlowe i sklepy w ramach wyprzedaży i przecen, a przecież wiadomo, że konsumpcja jest nadal w Polsce główną siłą napędową szybko rosnącego PKB.

Były prezydent Lech Wałęsa najwyraźniej postanowił „wykończyć”, nie tylko Konstytucję, ale i tradycję udając się na pogrzeb w odpowiedniej koszulce z napisem, a ostatnio nawet prezydenta Rosji Władimira Putina wychwalając go pod niebiosy, choć tu sprawa nie będzie tak prosta.

Nowy prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i włodarze dzielnic postanowili właśnie „wykończyć” finansowo i psychicznie właścicieli i użytkowników garaży w warszawie, podnosząc im opłaty o kilkaset procent.

Polski rząd postanowił, że nadal będzie „wykańczać” oszustów, złodziei i mafię wyłudzających VAT i oszukujących fiskusa.

Jak widać wszyscy, wszystkich chcą „wykończyć’, żeby znów było, jak było, żeby się wszystkim gorzej żyło, ale tak źle na szczęście nie będzie, bo idą wybory, a wtedy zawsze robi się coś mądrego i dla zwykłych ludzi. I na to wszyscy bardzo liczymy.

Janusz Szewczak/Tysol.pl