Znany miłośnik Izraela Marek Jurek ogłosił, że startuje z jedynki w Poznaniu do europarlamentu z listy Kukiza. Razem z nim z tej listy mają stratować działacze Prawicy RP — na Mazowszu Marian Piłka i Lidia Sankowska-Grabczuk, a na Pomorzu Jan Klawiter.

Wszyscy ci politycy mieli jeszcze parę dni temu startować z listy Prawdziwej Europy Piotrowskiego. Lista ta zapewne liczyła na wsparcie Radia Maryja. Jednak jak wynika z plotek, słuchacze Radia Maryja okazali się wiernymi zwolennikami PiS i zdecydowanie odrzucili Piotrowskiego. Jak można podejrzewać, nie udało się tej liście zebrać podpisów, by zarejestrować się w całym kraju.

Interesy Izraela są bliskie Markowi Jurkowi, jego zdaniem „Polska ze względów historycznych i moralnych chce prowadzić politykę solidarności z prawem Izraela do bezpieczeństwa i obrony”

Jest wielu chętnych do reprezentowania polskich patriotów z prawicy. Często jednak poglądy etatowych prawicowców budzą zdziwienie, a wręcz szokują polskich patriotów. Przykładem tego są poglądy, lidera Prawicy RP, europosła Marka Jurka. W lutym zeszłego roku podczas spotkania z wyborcami w podwarszawskim Otwocku Marek Jurek pytany o swój komentarz do ataków Izrael na Polskę w związku z nowelizacją ustawy o IPN i roszczeniami żydowskimi, stwierdził, że „Polska ze względów historycznych i moralnych chce prowadzić politykę solidarności z prawem Izraela do bezpieczeństwa i obrony”.

Te szokujące, szczególnie w obecnej sytuacji, słowa posła można usłyszeć w opublikowanym na kanale You Tube portalu Wolność 24 filmiku nagranym podczas spotkania (12.30)

Marek Jurek poproszony o komentarz do relacji Żydów z Polakami stwierdził między innymi, że trzeba krytykować wypowiedzi skrajne – takie jak wypowiedź izraelskiego polityka Yair Lapida o istnieniu rzekomych polskich obozów koncentracyjnych i polskiej odpowiedzialności za holocaust.

W mojej opinii sugerowanie przez Marka Jurka, że żydowskie kłamstw na temat Polski, głoszące polską odpowiedzialność za holocaust, to wypowiedzi skrajne, podczas gdy tak twierdzi społeczność żydowska od kilku dekad, to ze strony europosła ordynarne zafałszowanie rzeczywistości.

W swej wypowiedzi Marek Jurek apelował, by odpowiedzią na żydowskie kłamstwa o Polsce nie były antysemickie wypowiedzi. Jest to ze strony europosła ordynarne używanie znanego z mediów lewicowych straszaka antysemityzmu. Moim zdaniem europoseł insynuuje, że ze strony polskiej padają lub mogą padać jakieś antysemickie opinie, znając życie pewnie takimi ''antysemickimi'' opiniami jest przypominanie o zbrodniach Żydów na narodzie polskim, o kolaboracji Żydów z komunistyczną Rosją i nazistowskimi Niemcami, o dekadach szerzenia przez Żydów nienawiści do Polski i Polaków.

Niezwykle szokujące, tym bardziej w sytuacji zintensyfikowanego ataku Żydów na Polskę, było stwierdzenie Marka Jurka (12.30), że „Polska ze względów historycznych i moralnych chce prowadzić politykę solidarności z prawem Izraela do bezpieczeństwa i obrony”. Europoseł stwierdził, że takie stanowisko reprezentuje na forum europarlamentu. Niestety zebrani nie dowiedzieli się, niby co jest moralnego, i niby co wynika z historii Polski, by wspierać politykę Izraela, w tym rasistowskie prześladowania Palestyńczyków. I niby czemu w sytuacji ataku Izraela na Polskę, Polska ma wspierać politykę państwa, które Polsce i Polakom okazuje wrogość.

Równie szokujące były stwierdzenia Marka Jurka, że Polacy w Gdańsku strzelali do Polaków — zapewne europosłowi chodziło o 1970 rok, jednak skandalem jest to, że polityk aspirujący do reprezentowania polskich patriotów insynuuje, że rządy PZPR i dowództwo (ludowego) Wojska Polskiego realizowało interesy Polski, a nie było podległe Rosji sowieckiej, i coś z Polakami miało wspólnego (na tej samej zasadzie, z racji wcielenia do nazistowskiej armii niemieckiej 1.500.000 Polaków można byłoby Polskę oskarżać o zbrodnie nazistów).

Szokujące były też, w czasie oceniania relacji Żydów z Polakami, zachwyty Marka Jurka nad filmem „Ida”. Europoseł stwierdził, że krytyka tego filmu była niemądra i bezsensowna, bo „Ida” to wielki katolicki film.

Komentując zachwyty Marka Jurka nad „Idą” wart przypomnieć, że „Ida” kreuje negatywny wizerunek Polaków, którzy zgodnie z żydowską narracją historyczną, mają ponosić odpowiedzialność za mordowanie Żydów w celach rabunkowych, by przejąć ich domy i mienie. W narracji tej nieobecni są Niemcy, a wszelka winna przypisywana jest chciwym i prymitywnym Polskim katolikom.

Z takimi dziwnymi poglądami Marek Jurek może poczuć się komfortowo u Pawła Kukiza. W styczniu ubiegłego na Facebooku roku Paweł Kukiz odpowiedział publicznie na list, w którym Kaja Godek apelowała do niego o głosowanie za zakazem aborcji eugenicznej. W swym liście Paweł Kukiz stwierdził, że najpierw trzeba zapewnić godne życie już urodzonym (niepełnosprawnym), a potem zajmować się losem embrionów, bo urodzeniu są priorytetem. Swój post Paweł Kukiz skończy złośliwie, proponując Kai Godek by wraz „ze swoją Fundacją użyła wszystkich sił i środków, aby wraz z Kukiz'15 wpłynąć na PiS”, by wprowadzić proponowane przez Kukiz formy pomocy dla urodnych niepełnosprawnych. Zdaniem Pawła Kukiza „kiedy już te niesprawiedliwości zlikwidujemy to powrócimy do dyskusji o zaostrzeniu ustawy o aborcji” (co ewidentnie może oznaczać, że po załatwieniu postulatów Kukiza, Kukiz nie poprze zakazu aborcji”

W marcu ubiegłego na Facebooku roku Paweł Kukiz negował sens likwidacji w Polsce sowieckich pomników i potrzebę degradacji pachołków ZSRR. W swoim facebookowym wpisie Paweł Kukiz stwierdził „Szczerze mówiąc, nie rozumiem sensu ani degradacji, ani burzenia pomników”. Zamiast burzenia sowieckich pomników Paweł Kukiz proponował „obok pomnika postawić tabliczkę z wyjaśnieniem JAK wyglądało to sowieckie wyzwolenie Polski spod niemieckiej okupacji”.

Warto też przypomnieć, że w lutym 2017 Paweł Kukiz oskarżał „Burego” czy „Ognia” o odpowiedzialność mordy na cywilach. W swoim wpisie na Facebooku Paweł Kukiz pisał, że „jeśli domagamy się od Ukraińców weryfikacji podejścia do UPA [...] to najpierw powinniśmy rzetelnie przyjrzeć się naszym Wyklętym. [...] A takie postaci jak "Bury" czy "Ogień" są — mówiąc bardzo delikatnie — kontrowersyjne. [...] ten, który "w imię Ojczyzny" zionie nienawiścią tak, że morduje bezbronnych cywili (a szczególnie kobiety i dzieci), nie ma prawa odwoływać się do Honoru”. Z czasem z bzdurnych oskarżeń wobec „Ognia” Kukiz się wycofał.

Jan Bodakowski