- Żadne wytyczne czy konkluzje, które nie są prawem jej (Unii Europejskiej – red.) nie powstrzymają. Będzie można zablokować Polsce nawet wszystkie środki bo np. nie przyjmie kwot imigrantów. A do tego wkrótce będziemy płatnikiem netto. I niestety, wtedy żadne krzyki, że nie dotrzymują „wytycznych” nie pomogą, bo będzie podpis Polski pod rozporządzeniem – pisze w swoim wpisie eurodeputowany Solidarnej Polski Patryk Jaki.

Obóz Solidarnej Polski jednoznacznie potępił zawarte w Brukseli porozumienie, uznając je jako nie tylko niekorzystne, ale nawet niebezpieczne dla Polski.

- Tragedia całej sytuacji polega na tym, że wkrótce wszyscy, którzy dziś śmieją się z „weta”, pochowają się jak rozporządzenie zacznie funkcjonować. Będzie to tak potężna broń, że będzie mogła decydować o wyniku wyborów w kraju – uzasania Jaki.

- Mówię o tragedii, bo wcale się nie cieszę, że czas, tak jak po „lipcu” przyzna nam racje, bo będzie to jednocześnie dramatem Polski. Chcę tylko, abyście wiedzieli, że naprawdę zrobiliśmy wszystko co można było, aby to powstrzymać. Zamawialiśmy opinie prawne krajowe, zagraniczne, robiliśmy konferencje, groźby, prośby - nic nie było w stanie powstrzymać premiera, który chciał to podpisać. Do czasu jego podpisu w lipcu, rozporządzenie od 2 lat nie było uchwalane (bo wszyscy wiedzieli ze to łamanie traktatów). Jednak po podpisie Polski w lipcu, to co stało 2 lata, zostało w kilka tygodni zakończone. Wykorzystali katastrofalny błąd polskiej dyplomacji – czytamy we wpisie polityka Solidarnej Polski.

- Nie jest to przyjemne otrzymywać znów ciosy ze wszystkich stron, ale naprawdę to sprawa polskiej racji stanu, gdzie nie można milczeć– podkreśla kończąc swój wpis Jaki.

mp/facebook/patryk jaki