"Udział jako niemy uczestnik i ktoś, kto nie jest w stanie powiedzieć o polskich cierpieniach i ludobójstwie, które Niemcy tutaj urządzili, powoduje, że udział pana prezydenta stał się po prostu niemożliwy. My organizujemy 27 stycznia, jak co roku, obchody na terenie muzeum Auschwitz-Birkenau. To będzie również wydarzenie o charakterze międzynarodowym i mamy potwierdzenie uczestnictwa od wielu delegacji" - powiedział wicepremier Jacek Sasin.

 

Na antenie Telewizji Trwam polityk wskazał, że prezydent Andrzej Duda podjął jedyną właściwą decyzję. "Powiedzmy szczerze, że samo to forum, które ma być takim obchodem, przypomnieniem rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau, nie jest organizowane przez rząd izraelski. To jest wydarzenie organizowane przez prywatną fundację. Organizatorzy uznali, że format tego wydarzenia nie przewiduje wystąpienia prezydenta Polski" - wskazał Sasin.

"To w Polsce rozpoczęła się II wojna światowa i to na polskich ziemiach Niemcy dokonali ludobójstwa na ludności żydowskiej, ale i również na Polakach. Dla nas Polaków jest to naturalne, że w tej sytuacji prezydent Polski powinien być jednym z mówców na tej konferencji i powinien przedstawić właśnie naszą polską historię oraz nasz punkt widzenia" - dodał.

bsw/radiomaryja.pl