Do końca miesiąca Stowarzyszenie Sędziów Polskich „Iustitia” ma podjąć decyzję dotyczącą ewentualnego usunięcia sędziego Dariusza Drajewicza ze swojego grona. Powód? Sędzia przyjął stanowisko wiceprezesa Sądu Okręgowego w Warszawie.

Sędzia Drajewicz przyjął posadę, jaką zaoferował mu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro po tym, jak wygasła kadencja poprzedniej prezes. Problem w tym, że „Iustitia” apelowała do sędziów, aby „nie przyjmowali stanowisk po wyrzuconych w tym trybie prezesach”. Chodzi o nowelizację ustawy dot. ustroju sądów powszechnych, która weszła w życie 12 sierpnia. Jeden z jej zapisów zwiększa uprawnienia ministra i nie jest już konieczne uzyskanie opinii zgromadzeń ogólnych sądów przed odwołaniem lub powołaniem prezesa lub wiceprezesa sądu.

Przepis przejściowy pozwala też przez 6 miesięcy od dnia wejścia nowelizacji w życie na odwoływanie prezesów i wiceprezesów sądów bez zachowania wymogów w niej określonych, czyli na przykład uzasadnienia.

W związku z tym „Iustitia” rozważa usunięcie ze swego grona sędziego Drajewicza. Decyzję podejmie do końca września. Sędzia Bartłomiej Przymusiński z zarządu Stowarzyszenia powiedział:

Będziemy się zastanawiać, jakie konsekwencje wyciągnąć wobec członków „Iustitii”, którzy zajęli miejsca osób odwołanych - wbrew naszemu stanowisku, żeby tak nie robić”.

dam/PAP,Fronda.pl