Sameh Egyptson z uniwersytetu w Lund twierdzi, że Bractwo Muzułmańskie oraz inne grupy islamistyczne od lat osiemdziesiątych infiltrują szwedzki system polityczny.

Egyptson, który jest Koptem, opuścił Kair, żeby uchronić się przed represjami za udział w antyrządowym ruchu oporu w l. 1988-89. Na łamach dziennika „Expressen” wyraził teraz opinię, że Bractwo Muzułmańskie próbuje wprowadzić na Zachód elementy doktryny islamskiej, wykorzystując system demokratyczny. W Szwecji taką działalność mają prowadzić IFiS (Szwedzka Liga Islamska) oraz SMR (Szwedzka Rada Muzułmanów).

„Podczas moich studiów i w badanych dokumentach odkryłem, że islamiści negocjowali z partiami politycznymi już w latach osiemdziesiątych na temat głosowania w wyborach” – stwierdził badacz i zacytował napisany po arabsku raport SMR z 2001 roku: „SMR współpracuje z IFiS w kwestii stworzenia islamskiego ugrupowania politycznego, żeby zająć się współpracą oraz koordynacją z partiami szwedzkimi w celu edukowania kadr politycznych. Te kadry włączą się do partii i będą za ich pośrednictwem walczyć o prawa mniejszości muzułmańskiej.”

W wywiadzie dla dziennika „Dagen” Egyptson powiedział, że islamizm zaczął wpływać na politykę krajową: „Są specjalne prawa dla muzułmanów, dla szkół muzułmańskich, czy dotyczące segregacji płciowej i innych aspektów.” Twierdzi też, że miał kontakt z członkami Bractwa Muzułmańskiego, którzy opowiedzieli mu, jak wpływali na politykę Szwecji przy pomocy „naszego brata w komitecie obrony”, odnosząc się do „umiarkowanego” członka Rikstagu. „Mogli mi to powiedzieć – wyjaśnił Egyptson – ponieważ myśleli, że jestem muzułmaninem.”

Jego zdaniem przykładem podstawiania kandydatów w polityce szwedzkiej przez „polityczny islam” jest sprawa byłego ministra budownictwa z Partii Zielonych, Mehmeta Kaplana który podał się do dymisji w 2016 roku po publikacji jego zdjęć z tureckimi ultranacjonalistami, w tym neofaszystami z organizacji Szare Wilki. Inny przykład to Omar Mustafa, były przewodniczący IFiS, wybrany do zarządu lewicowej partii socjaldemokratów, a po siedmiu dniach zmuszony do rezygnacji ze stanowiska z powodu ujawnienia jego związków z Bractwem Muzułmańskim, zaproszenia na konferencję dla znanych antysemitów oraz poglądów na temat kobiet i gejów.

Zapytany przez „Dagen”, jak udało się Bractwu „zinfiltrować” politykę szwedzką, chociaż twierdzi ono, że nie ma tam żadnych kontaktów, Egyptson odwołał sie do swojej książki „Holy White Lies: Muslim Brotherhood in the West – Case Sweden” (Święte białe kłamstwa: Bractwo Muzułmańskie na Zachodzie – przypadek Szwecji”) odpowiedział: „To są właśnie takie białe kłamstwa”. Wyjaśnił, jak w 1999 roku odkrył, że muzułmańscy politycy w Egipcie, którzy mieli podejmować „dialog religijny”, mówili co innego do gości z Zachodu, a co innego do egipskich chrześcijan. „Nie było żadnego dialogu religijnego, tylko takie białe kłamstwa” – komentował Egyptson.

Źródło: Euroislam.pl