Europosłanka Róża Thun jest jednym z czołowych krytyków przekopu Mierzei Wiślanej. Wiele zamieszania wywołał wyprodukowany przez nią dwa dni temu fake news, wedle którego Komisarz KE ds. środowiska planuje skierować kwestię polskiej inwestycji do TSUE. Czy działania eurodeputowanej PO służą interesom Polski czy Rosji, która od początku sprzeciwia się tej inwestycji? Wiele rozjaśnia zaangażowanie, z jakim Róży Thun broni portal sputniknews.com.

Portal sputniknews.com opublikował dziś wywiad z Januszem Niedźwiedzkim, w którym ten broni działań polityków Platformy Obywatelskiej podejmowanych dla zablokowania przekopu Mierzei Wiślanej:

- „Wszystko wskazuje na to, iż zebrała się tak zwana masa krytyczna sił społecznych, samorządowych, które do tej pory krytykowały tę inwestycję. Wypada przypomnieć, że pani Róża Thun zajmuje się tą kwestią już od jakiegoś czasu. Przyjrzałem się aktualnościom w tym temacie i znalazłem między innymi informację, że w zeszłym roku bezpośrednio odwiedzała to miejsce i kpiła z tego, że (jakoby) inwestycja przekopu Mierzei Wiślanej jest inwestycją jakoś szczególnie dotyczącą naszej obronności i możliwości powstrzymywania Rosjan” – mówi publicysta.

- „Moim zdaniem organizacje, które do tej pory PiS blokował, zwróciły się do Róży Thun, ale nie tylko do niej. Bo również tą kwestią zajmuje się pani europoseł Sylwia Spurek – również aktywnie i również z podobnymi partnerami społecznymi, bo przez wszystkie te protesty przewija się m.in. Green Peace i inne organizacje ekologiczne” - dodaje.

Głos ws. rosyjskiej propagandy próbującej zablokować przekop Mierzei Wiślanej kolejny raz zabrał dziś rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn. Zauważa on, że wraz z posuwaniem się inwestycji rośnie aktywność rosyjskich ośrodków propagandowych.

kak/PAP, tvp.info.pl