Szokujące informacje docierają do nas z Tajlandii. Żołnierz wtargnął w sobotni wieczór z bronią do centrum handlowego w Nakhon Ratchasima i zaczął strzelać do ludzi. Wziął zakładników, w sumie zastrzelił 26 osób, ranił zaś co najmniej 60.

Napastnik najpierw zastrzelił swojego dowódcę, po czym zabrał broń oraz wojskowy samochód i udał się do centrum handlowego „Terminal 21”.

Akcja tajskich służb trwała aż 15 godzin, żołnierzy kilka razy chciał wydostać się z podziemi budynku. W trakcie szturmu policji z jego rąk zginął jeden z funkcjonariuszy, a kilku innych zostało rannych. Sam napastnik również zginął w akcji.

dam/dorzeczy.pl,CNN