- Wszyscy w Korei Północnej są zrozpaczeni z powodu utraty wagi przez Kim Dzong Una - powiedział anonimowy mieszkaniec Pjongjangu - północnokoreańskiej stolicy, którego słowa zacytował oficjalny nadawca telewizyjny KRT.

Korea Północna unika udostępniania jakichkolwiek informacji na temat stanu zdrowia przywódców kraju. Ma to związek z dbałością o ich doskonały, niemalże boski wizerunek. Miało to miejsce już za czasów Kim Il Sunga (Kim Ir Sena), który na tyle głowy miał ogromną narośl. Na oficjalnych zdjęciach, nagraniach propagandowych i portertach starannie dbano o to, aby narośl pozostała niewidoczna. Wiecznego Prezydenta wolno było fotografować i malować tylko pod określonym kątem i z odpowiedniej strony.

Nie inaczej jest w przypadku jego wnuczka Kim Dzong Una. Utraty wagi przez przywódcę nie udało się jednak zamaskować, co nie umknęło uwadze uwielbiających swojego lidera Koreańczyków.

- Widzieć szanownego sekretarza generalnego wychudzonego łamie nasze serca - powiedział mieszkaniec Pjongjangu cytowany przez KRT.

- Wszystkim nam płyną łzy z oczu - dodał.

Utratę wagi przez Kim Dzong Una zaobserwować można było na nagraniu z koncertu, który odbył się w Pjongjangu i w którym uczestniczył Kim Dzong Un oraz inni dygnitarze Partii Pracy Korei.

Wcześniej Kim Dzong Un nie pojawiał się w mediach przez miesiąc. Południowokoreańscy analitycy, przyglądając się najnowszym nagraniom, wychwycili, że zegarek na ręku Kima jest zaciśnięty mocniej niż dotychczas.

Ponadto pierwsze spekulacje odnośnie stanu zdrowia Kim Dzong Una pojawiły się w ubiegłym roku. Wtedy bowiem północnokoreański przywódca nie pojawił się na obchodach rocznicy urodzin Kim Ir Sena.

jkg/reuters