Polityk Platformy Obywatelskiej, Andrzej Halicki w programie "Woronicza 17" w TVP Info zasugerował, że rosyjski prezydent, Władimir Putin może pomóc stronie polskiej w wyjaśnieniu katastrofy smoleńskiej. W jaki sposób?

Halicki przy okazji zaatakował tragicznie zmarłego prezydenta, Lecha Kaczyńskiego oraz jego brata, prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. 

"Jeżeli chodzi o połączenia satelitarne i telefoniczne, to powinien mieć (prezydent Rosji) możliwość odczytania rozmowy braci i tutaj wyjaśniłby wiele"-stwierdził poseł, który jakiś czas temu w programie na żywo w telewizji publicznej dowiedział się od taśm z "Sowy i Przyjaciół", że jego sąsiad, Jacek Krawiec uważa go za "debila". 

Trzeba przyznać, że wypowiedź Halickiego była tak samo bezczelna, jak niedawna wypowiedź Władimira Putina podczas dorocznej konferencji prasowej. 

"Przyznam się szczerze, że nie spodziewałam się panie pośle, że może wrócić jako poważny wątek rozmowy telefonicznej, w kontekście tego wystąpienia prezydenta Putina. Tego się nie spodziewałam. I to nawet jeśli było powiedziane językiem bez epitetów i obelżywych określeń, w gruncie rzeczy było w swojej istocie dyskredytujące"- odpowiedziała zdziwiona dr Barbara Fedyszak-Radziejowska.

yenn/TVP Info, Fronda.pl