- Łukasz J., strażnik więzienny, który pilnował w areszcie posła Stanisława Gawłowskiego, kontaktował się z kancelarią mec. Romana Giertycha, dyrektorem biura posła Sławomira Nitrasa i innymi politykami PO. Prokuratura postawiła mu zarzut przekroczenia uprawnień. W przeszłości Łukasz J. był działaczem młodzieżówki PO. - pisze "Gazeta Polska Codziennie"

Łukasz J., strażnik więzienny, miał już prokuratorskie zarzuty, które dotyczą przekroczenia uprawnień.

Jak ustalili śledczy, Łukasz J. miał pomagać Stanisławowi Gawłowskiemu kontaktować się z wieloma osobami. W poniedziałek doszło do przeszukani amieszkania asystenta szczecińskiego posła PO - KO Sławomira Nitrasa przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. 

Strażnik od kwietnia do lipca 2018 r.; J. w areszcie „nawiązywał połączenia z numerami telefonicznymi kancelarii reprezentującej Gawłowskiego, a nawet jego żony – dzwonił do niej na numer telefonu zarejestrowany na spółkę Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Szczecinie”. 

W tym czasie miało też dojść do kontaktów między Łukaszem J. a dyrektorem biura posła Nitrasa.

Łukasz J. w przeszłości był aktywnym działaczem młodzieżówki PO.

- W czasie pobytu Gawłowskiego w areszcie dotarł także do innych działaczy zachodniopomorskiej PO – twierdzi gazeta.

bz/TVP INFO/GPC