Lider Porozumienia Jarosław Gowin udzielił wywiadu „Super Expressowi”, w którym odniósł się do obecnej sytuacji wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Wicepremier podkreślił, że jego partia jest dziś gotowa na ewentualność przyspieszonych wyborów parlamentarnych.

Choć wydawało się, że po prezentacji Polskiego Ładu i podpisaniu nowej deklaracji programowej, spory w Zjednoczonej Prawicy odeszły do przeszłości, to wciąż pojawiają się konflikty w obozie władzy. W ub. tygodniu Porozumienie Jarosława Gowina poparło kandydata opozycji na Rzecznika Praw Obywatelskich. W rozmowie z „Super Expressem” wicepremier Gowin był pytany, czy poparcie prof. Marcina Wiącka nie wywróci koalicji rządzącej.

- „Dlaczego miałaby ją wywrócić sprawa, która nie jest objęta umową koalicyjną? Niedawno Solidarna Polska głosowała przeciw PiS i Porozumieniu w dużo ważniejszej sprawie – Krajowego Planu Odbudowy, i nie zagroziło to koalicji. Okoliczności wystawienia dwojga kandydatów na RPO będą kiedyś przedmiotem badań historyków i zapewniam, że wyjdą na jaw bardzo zaskakujące okoliczności”

- zapewnił polityk.

Mówiąc o sporach wewnątrz Zjednoczonej Prawicy szef Porozumienia zaznaczył, że w obecnej kadencji stabilną większością może dysponować tylko obecna koalicja rządząca.

- „Do różnicy w głosowaniach dochodzi bardzo sporadycznie. Takie rozdźwięki są naturalne w każdej koalicji pod każdą szerokością geograficzną. Gdybyśmy się zgadzali we wszystkim, bylibyśmy jedną partią”

- stwierdził.

- „Jeśli ktoś wypycha dziś Porozumienie z obozu rządowego, tym samym działa na rzecz chaosu. Nazywając sprawę po imieniu: szkodzi Polsce”

- dodał.

Podkreślił przy tym, że jego partia jest przygotowana na ewentualność wcześniejszych wyborów.

- „Mimo że nie dostaliśmy nigdy złotówki z budżetu, a rywalizujemy z partiami, które otrzymują dotacje idące w dziesiątki milionów, to w tej walce Dawida z wieloma Goliatami potrafimy być skuteczni. Jestem przekonany, że będziemy istotnym elementem układanki parlamentarnej w następnej kadencji”

- mówił.

Zapewnił, że najlepszym rozwiązaniem byłoby kontynuowanie rządów obecnej koalicji w następnej kadencji, jednak Porozumienie przewiduje również inne scenariusze.

kak/PAP