Mecenas Roman Giertych, który zawsze znajdzie powód do uderzenia w Prawo i Sprawiedliwość, postanowił zabawić się w proroka. Mimo, że politycy PiS dziesiątki razy podkreślali, że o żadnym wychodzeniu z UE nie będzie nigdy mowy, Giertych wie lepiej, jaka czeka nas przyszłość. Stwierdził, że wyjdziemy nie tylko z UE, ale i z NATO.

W rozmowie z tygodnikiem „Do Rzeczy” Jarosław Gowin stwierdził, że polski rząd może zignorować orzeczenie TSUE (więcej piszemy o tym TUTAJ). Dla Giertycha jest to zapowiedź wejścia przez Polskę na drogę do Polexitu. Na antenie TVN24 stwierdził:

Uważam, że PiS ma świadomość, że utrzymanie linii wprowadzenia dyktatury krok po kroku, odbierania niezależności organom konstytucyjnym i podporządkowywanie tych organów pod wolę jednego człowieka, nie da się pogodzić z funkcjonowaniem w ramach szeroko rozumianych struktur Zachodu”.

Uważa też, że PiS działa tak, aby Polskę przesunąć ze strefy wpływów Zachodu w stronę… Rosji „albo w taką szarość jak Finlandia”. Potem Polska ma opuścić NATO.

dam/TVN24,Fronda.pl