5 sierpnia 2006 roku George W. Bush wygłosił przemówienie zatytułowane „Polityka zagraniczna Stanów Zjednoczonych i zagrożenia ze strony terrorystów”. Było zaadresowane do oficerów amerykańskiej armii; dotyczyło zaś kolejnych faz „trzeciej wojny światowej”, która ma rozpocząć się ustanowieniem kalifatu. Bush nie wątpił, że dojdzie do tego, jeżeli USA porzucą walkę w Iraku.

Prezydent Bush ostrzegał, że dżihadyści, wówczas pod wodzą Usamy ibn Ladina, planują „wygnać Amerykanów” z Iraku i ustanowić w tym kraju „stolicę kalifatu”. Prezydent dodawał, że terroryści „jasno wskazali, że najważniejszym frontem w ich walce przeciwko Stanom Zjednoczonym jest Irak”. Bush ostrzegał ponadto, że dżihadyści są zaangażowani w początek „trzeciej wojny światowej, która wrze w Iraku”.

Prezydent przedstawił takie cele, jakie stawia sobie planowany przez ekstremistów Islamski Kalifat: „Pierwsza faza: wypędzić Amerykanów z Iraku. Druga faza: ustanowić islamską władzę lub emirat, a następnie ją rozwijać i wspierać, dopóki nie osiągnie poziomu kalifatu. Trzecia faza: rozszerzyć falę dżihadu na sąsiadujące z Irakiem kraje sekularne. Wreszcie czwarta faza: starcie z Izraelem”.

A oto kluczowa część przemówienia George'a W. Busha:

pac/breitbart/youtube